radoslaw6363 - 2015-03-28 21:59:13

Przedwczoraj podczas jazdy usłyszałem wystrzał i pojawiło się sporo dymu. Zjechałem na pobocze i wyłaczyłem silnik. Olej kapał pod samochodem. Auto zostało zawiezione do warsztatu. Sprwdziliśmy olej był, płyn w chłodnicy też był. Silnik po uruchomieniu trząsł i chałasował. Mechanik stwierdził że jest już po motorze. Powiem że nie spodziewałem się że silnik o przebiegu 180 tys. padnie.
Teraz zastanawiam się co zrobić ?
Mechanik stwierdził że tych silników się nie naprawia, czy to prawda ?
Doradzono wymianę silnika na używany, patrzyłem na allegro i z tego wynika że kupuję kota w worku, mogę na takim silniku zrobić np. 300tys . kilometrów albo 30 km. 
Myślę że najlepiej byłoby kupić motor zamontowany jeszcze w samochodzie i posłuchać jak pracuje oraz zobaczyć jaki auto ma przebieg.
Może ktoś coś doradzi ?