tomaszhornig - 2016-12-30 02:54:58

Witam. Może komuś przyda się porada. Auto zakupiłem jakieś 4 lata temu i od tamtej pory były już problemy z odpalaniem. Oddałem auto do mechanika w Siewierzu który zajmuje się tylko dieslami (oczywiście z polecenia) który mówił mi że, wymienił uszczelniacze na pompowtryskach i sprawdził je i są ok. Tak więc zacząłem szukać wszędzie indziej tylko nie tam - no bo jak było u fachowca to nie trzeba po nim poprawiać... Po rozgrzebaniu całego auta i po wymianie wszystkiego, jednak pokusiło mnie sprawdzenie fachowca, wyciągnąłem pompki i okazało się. Wyłamane dwa zaczepy trzymające sprężyny (zestaw na jedna pompkę 70zł, na 4szt 200zł), może nie miało to znaczenia bo pompki można było wyregulować bez tego ale następną rzeczą która mnie ruszyła to wybita śruba regulacyjna bodajże na drugiej pompce. Różnica między trzema dobrymi a tą jedną była około 5mm. To jest na tyle dużo że popychacz stykał się z grzybkiem pompowtryskiwacza. Na końcówkach wtrysków był okrutny nagar. Wyczyściłem to szmatką i na dobę wsadziłem je do mocnego odtłuszczacza. Wszystko pięknie puściło :] Same pompowtryski miałem dać do sprawdzenia ale nie zrobiłem tego mimo że nie było to tak drogie. Po co mam się denerwować że któryś leje słabiej :p Od miesiąca wsiadam do auta i odpala na dotyk. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej proszę pytać.