Tak, przeszukałem cały net i forum. Wiem, że wymiana termostatu w golfie to 20-40 minut, ale nie w moim. Kupiłem miesiąc temu golfa kombi, 1.6 8v, 74 KW 1999.
Znalazłem tutaj kilkadziesiąt instrukcji, ale nic z tego nie wyszło. Dzisiaj chciałem wymienić termostat (tak, jest walnięty). Odkręciłem dwie śrubki, ale nie chciał wyjść, zdjąłem alternator, ale dalej króciec nie wyjdzie. Mam odkręcić tą amelinową łapę co jest przykręcona do silnika i na niej jest przymocowana sprężarka od klimy? Mimo zdjęcia alternatora, króciec nie wyjdzie. Mało tego, dzisiaj się poddałem, złożyłem wszystko i pasek wieloklinowy nie chce wskoczyć na swoje miejsce, brakuje jakiś 5mm żeby wskoczył na alternator? Coś źle złożyłem? Ogólnie coś mam pod górkę z tym silnikiem (nie wiem dokładnie jaki typ. bo jeszcze nie sprawdziłem). Komputer pokazuje uszkodzoną sondę lambda, kupiłem na allegroszu typową pod ten silnik. Wykręciłem starą (dojście tylko od góry, na kolektorze) i okazało się, że stara ma 5 przwodów , a nowa 4 (zamówiłem kolejną). Coś kiepski początek z golfikiem (mam jeszcze Vento, które przez 7 lat uzytkowania miało z 6-7 malutkich awarii) :P