Witam,
problem wygląda tak:
sierpień 2012 - pierwsze szarpania przy niższych obrotach
wrzesień 2012 - auto ewidentnie nagle zaczyna jechać na trzy gary (wymiana świec na nowe bosch i przewodów również na bosch) - co dziwne jedna świeca całkowicie uszkodzona (zszedł z niej izolator) i przewód od tej świecy również przypalony - po wymianie ok
luty 2013 - ponowne szarpania i auto znów zaczyna palić na trzy gary (znów uszkodzona świeca i przewód na niej przegrzany) - narazie wymiana świec pomogła ale mimo to są delikatne szarpnięcia i silnik szarpie na niższych obrotach jadąc ze stałą szybkością
co może powodować te problemy?
Cewka? Moduł? - bo coś musi uszkadzać te świece i przewody...
Dodam że pod VAGiem brak jakich kolwiek błędów...
Do tego przepustnica wymieniona na nowy oryginał i zrobiona adaptacja, czyszczony maks sensor - obroty przestały falować, przestał wybijać nastawnik przepustnicy w błędach, ale dalej te szarpnięcia, jakby chwilowe przerwy na którymś garze...
Pomóżcie bo mechanicy twierdzą że jest ok, pomimo tego że ja widzę że nie jest...
|