wujek_mike - 2013-09-16 12:39:42

Witam,

mam trochę dziwny (jak dla mnie) problem ze swoim samochodem. Po odpaleniu samochodu, nieważne czy jest on zimny czy rozgrzany (w sumie chyba przy tym drugim występuje to częściej) i przejechaniu nim ok 500m (to zależy chyba raczej od czasu a nie przejechanego dystansu ale od odpalenia tyle mniej więcej udaje się nim przejechać) samochód zaczyna strasznie mulić. Jest to dosyć niebezpieczne np. w trakcie włączania się do ruchu - wtedy samochód ledwo się toczy, mija kilka sekund takiej "zamuły" i dalej samochód śmiga. Jeśli zdarzy się to już w trakcie jazdy na wyższym biegu to nie jest aż tak uciążliwe - czuć, że samochód zamuliło ale chwila i wszystko wraca do normy. Na benzynie takiego problemu nie mam więc tym bardziej nie mam pojęcia co jest grane. Miesiąc temu byłem na wymianie filtrów (po przejechaniu 15tys. km) i gazownik powiedział, że nie wie co to może być, ale jak tak dalej pójdzie to zostawię im samochód na dłużej i niech szukają przyczyny, bo skoro na benzynie tego nie ma to problem musi tkwić gdzieś w gazie...chyba :)
Dodam jeszcze, że dzieje się to praktycznie zawsze, po każdym odpaleniu samochodu.

Jeśli miał ktoś podobny problem, proszę o podpowiedź cóż to takiego może się dziać.

Pozdrawiam,
Michał.