Golf 4 Klub Polska
Na początku chciałbym się przywitać z każdym właścicielem golfów. A więc witam. Mija rok od kiedy kupiłem swojego golfa 4 1.6 SR, chociaż pojemność jest tu najmniej ważna, rok 98`. Nigdy nie było problemów, lecz już od około miesiąca mam problem z tylnymi kierunkami. Mam tam założone ledy. Raz kierunki przerywają prawidłowym tempem, a raz wariują jak szalone, wtedy oczywiście z tyłu ich nawet nie ma. Myślałem, że to może być wina dostania się wody do kostek, ale nie wydaje mi się, bo ostatnio padało 2 dni i wszystko było w porządku, a raz było sucho ponad tydzień i potrafiły szwankować. Ostatnio odkryłem, że nie działają mi światła awaryjne. Sądzicie, że to może być wina tego przerywacza? Wcześniej działał a i tak były problemy z kierunkowskazami. Dziękuje za wszelkie rady. Pozdrawiam
Offline
Załóż normalne żarówki i zobacz czy będzie ok.
Offline
Wybacz ale źle się wyslowilem, kierunki mam normalne, na żarówkach, a tylko postojowe i stopu mam na ledach. I co teraz przyszło, ostatnio wsiadam jadę, a kierunki i awaryjne o dziwo działają, może przerywacz raz działa a raz Nie?
Offline
Bardzo prawdopodobne, że przerywacz psuje się. Nowy oryginał kosztuje około 90zł.
Offline