Golf 4 Klub Polska
witam
dzisiaj jadąc na trasie z prędkością około 90 km,zapaliła się kontolka epc ,zdażyłem zjechać na bok,samochód po przękreceniu kluczyka nie odpala ,swięcą się kontrolki epc + akumulator, akumulator odpada bo jest nowy niecały miesiąć i radio elektryka wszystko działa,macie pomysły co to może być? z góry dzięki za sugestie ,ja myślę o rozruszniku lub alternatorze. silnik jest 1.6 16v
Ostatnio edytowany przez sebastiano_dg (2012-08-12 09:42:04)
Offline
Najlepiej by było zobaczyć błędy po podpięciu pod komputer
A auto wogóle coś kręci jak próbujesz odpalić?
Offline
owszem kręci po przękręceniu kluczykiem,jednak ciąglę w takim jednostajnym tempie,we wtorek ma podjechać mechanik z kompem to sprawdzi błędy,kolega mi gadał o zatarciu silnika ,ale jakoś mi się nie chce wierzyć
Offline
Ta kontrolka może sugerować takie uszkodzenia jak:
Coś z pompka paliwa
Immobiliser
Sonda lambda
Komputer silnika
Czujnik temperatury
Z zatarciem to zapewne najpierw by się świeciły kontrolki od ciśnienia oleju, silnik by się najpierw przegrzał wiec byś to raczej zauważył
Ostatnio edytowany przez lukker (2012-08-12 09:48:41)
Offline
podpięcie pod kompa powinno wyjaśnić przyczynę,natomiast, EPC może wskazywać też na czujnik stopu lecz jak znam życie a problem takowy przerabiałem to będzie czujnik na króćcu wodnym za wysoka temperatura cieczy chłodzącej-jeden z elementów(być może pewności nie mam), są przypadki kończącego lub padniętego elektronicznego pedału gazu owy pedał stosowany od dawna w TDI wkroczył równiez do aut benzynowych, natomiast kontrolka akumulatora jak opisujesz nie świeciła przed zgaszeniem silnika,dopiero po zgaszeniu???
Offline
Kontrolka od akumulatora gaśnie jak auto odpali, a tu auto nie odpala więc nie zgaśnie.
Teraz jeszcze przyszło m ido głowy że może być winny czujnik położenia wału korbowego.
Offline
no oby to nie było coś poważnego
ps kontrolka aku zapaliła sie razem z epc podczas jazdy i nie gaśnie
auto jakby nie kręciło na rozruchu ,tzn kręci w jednostajnyjnym tempie
Offline
najrozsądniej tylko podpiąć pod VAG, bo gdybanie i strzelanie nic nie pomoże,przyczyn może być wiele jak wcześniej opisywane,a w rezultacie może okazać się błahostka OBY....
Offline
dzięki za pomoc panowie we wtorek podepnę pod kompa i powiem co i jak
Offline
jest już diagnoza niestety nie za dobra,zerwany pasek rozrządu .Niestety to oznacza remont silnika:(orientuje się ktoś jaki budżet na to muszę przygotować?
Offline
Myślę że w granicach 1000zł-1500zł(zdjęcie głowicy czyli uszczelka pod głowicą 100zł+zawory, zależy ile się uszkodziło jeden około 25zł+nowy rozrząd+nie wiadomo co z tłokami i korbowodami+robocizna ), po rozebraniu się okaże co naprawdę poszło
Często bardziej opłaca się brać nowy silnik, tylko nigdy nie wiadomo co dostaniesz
Ostatnio edytowany przez lukker (2012-08-14 16:40:44)
Offline
no właśnie też mi mechanik mówił że może lepiej poszukać silnika i kupić bo praktycznie na to samo wyjdzie lub nawet taniej,pękł jeden pasek drugi jest ok,więc może się nie uszkodziło wiele rzeczy .
Offline
jezeli naprawa wyjdzie cie tyle samo co kupno i zamiana silnika to ja bym na twoim miejscu naprawiał silnik poniewaz miałbym jakas gwarancje od mechanika (sa nowe czesci wszystko było by zrobione). Jak bys wymienil silnik to gwarancje masz tylko na pierwszy rozruch a ch*j go wie czy ten nowy nie jest w gorszym stanie. To jest moje zdanie
Offline
no tak,i tak chyba zrobię że jednak ten wyremontuje jutro ma go rozkręcić i dokładnie będzie wiadomo co się uszkodziło
Offline