Golf 4 Klub Polska
Witam niedawno kupiłem Golfa IV 1.8 gaz co się okazało później że nie ma katalizatora tylko rurę. I teraz trochę chodzi głośnie szczególnie przy pierwszym odpaleniu potem jak sie nagrzeje to nawet dobrze. I mam pytanie coś zrobić w takim przypadku ??
Offline
cieszyć się... ja sam usuwałem kata.... auto ożyło i trochę lepiej się zbiera.
Offline
piotr_87 napisał:
wstaw kata z powrotem
albo odpowiednio dobrany tłumik gdyż sama w sobie rura może być nie bezpieczna , zanim stosowały sie katy i tak stosowało sie w ich miejscu tłumik , bez niego spaliny mogą CI isc nienajlepiej co żle wpływa na oprużnianie komory spalania .
a co do tego co powiedział hyper odczuł róznice bo widocznie ktos kiedys odpalał golfine na popych lub dłużej kręcił bo np 1 świeca nie grzała lub grzała za słabo lub zbyt długo , bo jak lampka gasnie to automat nadal grzeje . w takiej sytuacji razem z spalinami ( bo rozrusznik zazuci silnikiem ) wydostaje sie z komory spalania ropa ( mimo że brzmi to głupio wkoncu cylinder ma swoją pojemność itd ale stopien sprezania itd sprawia że ropa wydostanie sie tak samo jak spaliny , przez co zaleje kata , zalany kat to zepsuty kat przez co jego wycięcie powoduje odetkanie wydechu = szybsze oprużnianie komory spalania = szybsza wymiana gazów = ciutke większa moc czego nie zobaczymy w zadnym wykresie bo krzywa osiołków spod maski jak i NM sie nie zmienia lecz auto chętniej wkreca się na obroty a przy zatkanym kacie jest troszke jakby go coś trzymało , muliło.
usówanie kata jest tez nieraz bardzo złe przeciez nikt go juz nie robi w celu ograniczenia emisji spalin bo od tego mamy sonde i teraz sprawa ma sie tak
jesli furaj ma ori 1 sonde to ok kata mozna usówać , tak samo jak i sonde i zastąpić ją odpowiednim opornikiem i wtedy nawet jakas moc przychodzi (typu 2 konie i 0.2 L wieksze spalanie na 100) ale jesli w aucie są już 2 sondy czyli jedna przed a druga za katem to bez wymiany kompa i budowy nowego wydechu wycinanie kata nie ma sensu bo jest jak power box z allegro czyli psucie auta zamiast kupować boxa mozna samemu zepsuć g69 i miec powerboxa allegro za darmo i znowu dojdą 2-3 konie i spalanie wzrosnie o kolejne pół litra i cały szereg tego typu modów do tego dozucimy zaslepienie egr oraz odmy itd da nam wynik zepsucia auta i spalania w trasie np 9l na 100 dieslem
co innego jak np bierzemy takiego ASZ zakładamy mu super wydajny układ zasilania paliwem oraz twin turbo , planujemy tłoki i wkładamy 2 uszczelki pod głowice i wtedy wiadomo że zbuduje się od 0 odpowiedni układ wydechowy dolotowy , komputer dobierze do układu zasilania paliwem itd
a wszystkie inne garazowe modyfikacje daja tyle co naklejka M powera na klapie bmw 316 (czyta sie kompakt z 1.6 100 koni i 1500 kg i 5 karków = 2200 kg do ciągniecia + te wszystkie siekiery , kije do basebala i łancuchy )
i koncząc temat wkurza cię głośność Twojego MK4 bo teraz spaliny maja mniej miejsca w układzie wydechowym przed jego całkowitym opuszczeniem . sprawdz jeszcze czy czasem nie masz jakiegos ubytku w wydechu ... a kata juz nie kupuj bo są drogie wiec lepiej juz zeby było nieco głosniej niz płacic pół tysiaka za kat , chyba ze naprawde praca silnika jest dziwna to wspawaj mu tłumik środkowy zamiast kata
pozdrawiam
Offline
sprawdzany był cały układ i jest szczelny najgłośniej chodzi jak jest zimny potem jak złapie temperatury to jest nawet ok pytałem się o koszt włożenia kata to w warsztacie Pan powiedział 400 zł razem ze wszystkim. To co radzicie ????
Offline
nie wiem co to hałas dla ciebie u mnie delikatnie nawet pogwizdyje na wolnych obrotach ale mi to nie przeszkadza
Offline
1.4 16v auto delikatnie muli itp przejechane 160tyś km wywalać kata czy nie jak radzicie?? ile jest sond w 1.4 16v?
Offline
Max wywalaj.... nie wspawaj tam żadnej puszki... tylko rure lub strumienice... może kolega ma puszkę i wpada w rezonans... po nagrzaniu się ...przypomnę prawa fizyki , metal się zmienia swój wymiar na + . Dla przykładu samolot BlackBird Czyli SR 71 startuje z prawie pustymi zbiornikami . Na pasie startowym cieknie jak z sita ale po starcie i nagrzaniu się od tarcia powietrza wydłuża się o 0,5 metra i uszczelnia się... i wtedy tankuje w locie...może banał ale może u kolegi kolektor lub coś jak zimne to lata a jak gorące to się uszczelnia. Ja bym u kolegi rozebrał wszystko od bloku do końcówki wydechu i złozył wszystko jeszcze raz. Miałem tak z zawieszeniem coś pukało i pukało.... mechanik rozebrał ... złożył i pukanie ustało jaz za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
Offline
hyper ma oczywiscie racje dlatego tez całosc powinna byc spawana. Hyper od CIebie wypada mniej gazów pod mniejszym cisnieniem niż z jego 1.8 on wyżej się wkręca a co prawda kompresje ma większą diesel. odnosnie strumiennicy np łuskowej to po około pół roku będzie zwykłą puszczką czyli rozwiązanie przednie . swoja drogą co do rozbierania to podczas składania wszystko co sie schodzi okreca sie taka białą tasmą odporną na wysokie temperatury ona zapobiega jakimkolwiek większym luzom no i zmniejsza ryzyko korozji mozliwe ze kolega ma poprostu większą przepustowość tego wydechu , bardziej przelotowo i tyle , tylko czemu po nagrzaniu jest lepiej to nie mam pojęcia
Offline
Kamilek11 napisał:
Mam golfa IV 2.0 ben i chcem wywalic z niego katalizator ale za katem siedzi sonda lamda i nie wiem czy jak wspawam ja w strumienice czy nie bedą potem mi wyskakiwac błedy na komputerze. Moze ktos mi pomoże
a masz lpg ?
bo teoretycznie powinno być ok , a w praktyce możesz pokusić się o emulator sondy lambda kajor pewnie lepiej by pomugł , ale było takie coś w lpg . w najgorszym wypadku wypytaj kajora o emulacje lambdy poprzez emulator i powinno być profi
Offline
Kajor sam znalazł temat.
Niestety VW zwalił sprawę z tymi dwiema sondami, podobnie jak w jednostkach 16V...
Na wstępie napiszę, ze w silnikach z dwiema sondami (sterującą i kontrolną) po usunięciu katalizatora od razu wywali błąd silnika, ze względu na niepoprawny odczyt składu spalin przez drugą sondę, czyli według silnika, uszkodzenie katalizatora.
Teoretycznie można temu zaradzić przez zastosowanie emulatora sondy lambda, ale wskazania obu muszą się pokrywać, a to już nie jest takie proste.
W takim przypadku polecałbym zostawienie katalizatora, bo wszelkie inne czynności są tylko półśrodkiem...
Offline
kajor a jak to jest w silniku APE? 1.4 16v z 2000roku?? jedna sonda i jak np wywalił bym cały tłumik teoretycznie to nie powinno być zadnego błędu ??
Offline
Maximus - z tego co pamiętam w 1.4 16V są dwie sondy - efekt jak napisałem.
Jeśli w układzie wydechowym jest jedna sonda i za katalizatorem nic nie ma, to w zasadzie można wywalić całą rurę, byleby zostało obsadzenie sondy.
(Pomijam tu kwestię spadku mocy i wypalenia zaworów spowodowane złym odprowadzeniem spalin, ale tylko w silnikach wolnossących).
Offline
Offline
Witam. W moim Golfie 4 jest brak katalizatora. W to miejsce wspawana jest "rura od płotu". Samochód dopiero co kupiłem chciałbym ten ubytek czymś wypełnić:), ponieważ słyszę świst dobiegający z okolicy pod siedzeniem kierowcy. Jeden mechanik powiedział mi, że to turbina. Jak się okazało- brak kata. Czy dobrym rozwiązaniem będzie wspawanie w to miejsce strumienicy, żeby ten świst wyeliminować ? jak tak to jaką strumienicę ? tak żeby była ze średniej półki. Poradzcie cos proszę, bo jestem zielony w tych sprawach.
Offline
gromson101 na allegro są strumienice za grosze ja wspawałem u siebie takiego za 50 zł i było dużo ciszej, ale po jakimś czasie z powrotem dałem rurkę bo mi się podoba ten świst
Offline
dzięki za info!
Offline
Ja tydzień temu wyciąłem i same + tylko widzę. Z 1 jak na 2 zmieniam to słychać jest takie uuuu a i jak zapalam to tak sympatyczny gwizd jest.
Offline
To w takim razie zostawiam tak jak jest, bez kata. Bałem się że gwizd wydobywa się z turbiny (tak powiedział jeden z mechaników), ale jak brak katalizatora to powoduje to jestem w stanie polubić ten gwizd dzięki!
Offline