Golf 4 Klub Polska

Popieram przedmówcę , z biegiem czasu sie nauczysz. Kwestia wprawy i przyzwyczajenia. Nie w każdym samochodzie jest tak samo. To sie robi instynktownie moj drogi !

Co sie stanie ? Hmm powiem tyle , portfel bedzie lżejszy , jak masz hajs na przeguby , sprzeglo , nowe oponki i wiele innych rzeczy , to nie widze problemu ? Ale po co Ci to ? jak ten hajs bedziesz mogl przeznaczyc na co innego , owszem takim samochodem trzeba jezdzic dynamicznie i trzeba mu dawac po garach zeby turbo nie zamulić , ale nie w tym sęk zeby ruszac z piskiem, nic przyjemnego dla uszu , dla silnika itp. Nikomu tym nie zaimponujesz, wrecz przeciwnie ! Pozdrawiam

Ja jako początkujący kierowca zrobiłem źle, że kupiłem auto i od razu na 150km je zrobiłem bo tak naprawdę byłem gnojem z bańką w nosie i wszędzie za szybko i bezmyślnie jęździłem. Non stop jakieś piski, 120km/h przez miasto, popi sówki aż władowałem się kiedyś raz w płot bo nie wyhamowałem ścigając się z kolegą a 3 miesiące później zaliczyłem dacha i trzy rolki tym samym samochodem bo było za ślisko  a jak za szybko jechałem. Z dwojga złego wyciągnąłem konsekwencje i myślę że na ludzi wyszedłem i nadal nie ukrywam że lubię dać w ????? ;p

Dlatego początkującym proponuje nie wściekać się , nie popisywać bo już tam was olać ale jak komuś coś zrobicie to lepiej już dalej nie mówić co was czeka. Dlatego z rozwagą !!!

Wiem, że ciężko się powstrzymać ale jednak spróbujcie.

Ostatnio edytowany przez Eizon (2013-11-08 19:01:16)

Eizon, coś w tym jest! Niestety z doświadczenia wiem, że człowiek sam musi doznać tego na własnej skórze żeby się nauczył...