Golf 4 Klub Polska

Mój problem z turbinką objawiał się przede wszystkim przy mocniejszym "butowaniu". Okropne dźwięki towarzyszyły wkręcaniu się na coraz wyższe obroty jakby harczenie połączone ze świstem z tym, że takim mało zdrowym. Dodam, że przy delikatniejszym rozpędzaniu nieprzyjemne efekty dźwiękowe nie występowały lub działo się to stosunkowo rzadko.

Postanowiłem więc zrobić logi dynamiczne, tutaj podziękowania należą się małżonce, która ogarniała VAGa.

Moim zdaniem wyglądają ok, co więcej po takim potraktowaniu Golfika na autostradzie owe nieprzyjemne dźwięki ustały. Czy jest to możliwe, że turbina wrzeszczała o to żeby dać się jej wyszaleć (czyt. oczyścić z nagaru, przedmuchać)?? Co o tym sądzicie? Jeździć jeszcze czy czas do mechanika zawieźć na leczenie?

Poniżej linki do 2 logów
http://zapodaj.net/c2e7ddc4c5100.jpg.html
http://zapodaj.net/c980425ce6137.jpg.html

PS Pytanie z trochę innej beczki. Czy ktoś wie co znajduje się zaraz przy zderzaku przednim od strony pasażera zaraz przy łączeniu zderzaka z czarną listwą ochronną? Zapaskudzone mam to olejem trochę, dziś wytarłem i sprawdzę jutro czy gdzieś cieknie czy przy wymianie oleju utytłali wnętrzności.

Ostatnio edytowany przez jajco (2014-04-15 20:06:41)