Golf 4 Klub Polska
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:30:36)
Offline
sprzedałem go hehehe
Offline
Wysmarowałem uszczelki, by mróz niestraszny był, gdy rano trzeba drzwi otworzyć
Offline
Rozebrałem wszystkie plastiki w środku nie licząc deski i do tej pory odmarzam -5 stopni na podwórku
Tu już w domu jedna fotka części :
Ostatnio edytowany przez Młody Golfiarz (2014-12-29 22:14:34)
Offline
ha a ja w końcu położyłem kable Car Audio
a jutro przyjedzie kurier i subwoofer zagra (bynajmniej taką mam nadzieję )
Offline
A ja kupiłam plak, płyn do mycia tapicerki, irche, płyn do -20* do spryskiwaczy. Na czyszczenie auta sporo czasu do wiosny, ale udało mi się kupić te środki tanio
Offline
Może nie dziś, ale brakło czasu by o tym napisać
Pod choinkę dostałem m.in.wycieraczki na przód Boscha A w święta popryskałem jeszcze sprayo-smarem do uszczelek by uniknąć problemów z otwarciem drzwi No i nie obyło się bez dolewki płynu do spryskiwaczy, co oni na te drogi sypią/leją to nie mam pytań, szyby nie do ogarnięcia, a auto białe się zrobiło
Ostatnio edytowany przez tevin (2014-12-30 16:44:27)
Offline
Jak to się mówi, w jaki sposób kończysz rok, tak następny będzie podobny. Idąc takim tokiem myślenia, moje mkIV dostało pełen zestaw czyszczenia wnętrza w zakresie osobistym, a nie profesjonalnym w firmie, która takimi rzeczami się zajmuje (pranie tapicerki, woskowanie itp.) Wszystko dokładnie zostało wyczyszczone, odkurzone, naplakowane, odświeżone i umyte Gumy też muszą być czyściutkie więc hop do wanny i szuru szuru! (Widok matuli ze wzrokiem 'ZABIJE CIĘ ZA TO' bezcenny!) Więc na koniec roku samochodzik w środeczku na picuś glancuś wypicowany Oby w '15 podobnie było!
Przy oględzinach pod maską znalazłem bolączkę, którą będę musiał wymieniać po nowym roku. Mianowicie cieknie płyn z chłodnicy. A więc do wymianki chłodnica po nowym roku
Życzę Wam w norym roku mnóstwo dobrych rzeczy Lepszego roku od mijającego '14 !
Przyczepności i zrywności
Szampańskiej imprezy podczas sylwestra
3majcie się!
Pozdrawiam, Chr`
Offline
Mój czarnuch dostał nową bateryjkę
Offline
dawno w tym temacie się nie wypowiadałem ale zrobione tak:
-położone kabla Car Audio (dzięki Młody Golfiarz)
-przeczyszczony dolot powietrza
-oklejone kierunki na żółto
-no i czyszczenie
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:31:00)
Offline
Ja ogarnąłem temat z mokrym dywanem w furce...
- nowe uszczelnienie blachy drzwi
- nowe ślizgi szyby od strony kierowcy
Offline
kane napisał:
kubol1990 napisał:
...-przeczyszczony dolot powietrza ...
Czy w benzynie tez jest lekki film olejowy w ukladzie dolotowym tak jak w klekocie??
jest ale minimalny ale to zapewne od odmy bo jak czyściłem odmę to od razu tą rurę aż do samego przepływomierza i puchę filtra powietrza
Offline
Nie ma za co Kubol W naszych silnikach 1.6 SR, Volkswagen przyznał się do błędu konstrukcyjnego tzn. musimy czyścić przepustnice co 40k km bo opary oleju lecą na przepustnice jak i też dolot tak przynajmniej czytałem
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:31:17)
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:31:30)
Offline
kane napisał:
Korzystajac z okazji ładnej pogody to prztarlem kurz w srodku,dalem nowy ladny zapach i przeczyscilem z piasku filtr powietrza oraz jego obudowe w srodku: http://www.fotem.pl/show/full/503e0011f … 62b7bd7989 (jest czysto-prawie mozna jesc).
Czysto aż tak, jak z salonu
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:31:54)
Offline
W końcu byłem dzisiaj w serwisie po wydruk z wyposażenia dla mojego golfa (brak naklejki w bagażniku i książce serwisowej). Przy okazji sprawdziłem historię serwisową, szkoda że nie można dostać wydruku.
Ps. Zapomniałem o książce serwisowej, również brak.
Ostatnio edytowany przez cyrro512 (2015-01-08 13:34:29)
Offline
Jako, że rozrusznik w regeneracji to sobie wyczyściłem ile mogłem komorę silnikową, obudowę filtra powietrza w wewnątrz i na zewnątrz oraz wszystkie nadkola
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-05-14 08:32:16)
Offline
Przyszła do mnie paczka z odjazdowenaklejki.pl Kalendarz na ścianie, wlepa na aucie
Przy okazji wracając z pracy umyłem golfinę, daaawno nie była na myjni, może zdążę się nacieszyć do następnego deszczu.
Offline