Golf 4 Klub Polska
Hej, oddałem nie dawno Gofra do mechanika bo musiałem zrobić hamulec ręczny i przy okazji mówiłem, aby zaślepił mi zawór EGR, aczkolwiek odradził mi gdyż twierdzi, że moja turbina świszczy trochę i jak zaślepię ten dźwięk będzie większy.
Moja pytanie, czy jeżeli tak świszczy to znak że powoli turbo zaczyna się kończyć i czy ten dźwięk byłby znacznie większy po zaślepieniu EGR, osłabiło to by jeszcze bardziej turbo? Dodam, że nie zawsze świszczy, zauważyłem to na wolnych obrotach, że jest moment tylko klekotania a czasem potrafi się "załączyć" i wtedy słychać jak trochę mocniej świszczy. O turbo zawsze dbam, staram się, no ale swój przebieg ma ok 282 tys. Nie wiem czy ma to coś wspólnego ale nie mam katalizatora (wycięty i jest rura ). Goferek 1.9 TDI 110KM AHF
Druga sprawa, to że podobno moduł komfortu gubi gdzieś mase, nie mam podświetlenia w lewych drzwiach oraz w bagażniku + do tego termometr zew temp nie działa(sprawdzał i mówi że to od mudułu), wszystko świadczy że to moduł komfortu? Dodam że były robione mikrostyki i działały przez pewnien moment i dalej działa wszystko ale tylko w drzwiach pasażera, od kierowcy nie świeci się lampka
Dzięki za pomoc. Pozdrówki dla was. Proszę o konkretne odpowiedzi
Offline
U mnie ledwo co dodam gazu to już lekko świszczy, nie ma się czym przejmować, jak turbo będzie miało swój koniec to będzie kwiczało nie świszczało, na pewno to odczujesz, świstanie to normalka
EGR można zaślepić zwykłą podkładką, to nie wpłynie na pracę turbo, ba, nawet mniej syfu będzie się odkładać, bo spaliny nie będą wpuszczane do obiegu. Jedyne co to będzie bardziej kopcił.
Offline
Co do EGR wiem miej więcej czym zaślepić i też mi na tym zależy dosyć. Są nawet gotowe blaszki na allegro już, a jeśli zaślepie turbo będzie mocniej świszczyć po takiej operacji i kopcenie na czarny kolorek oczywiście mam rozumieć? Nie spalona mieszanka ;> Do czego można przyrównać ten dźwięk kończenia się turbo?
Coś takiego - znalazłem to na yt
https://www.youtube.com/watch?v=xVZFZgeJQ_k
I jeśli zaślepiam EGR to konieczne jest czyszczenie kolektora, bo wydaje mi się że nie, gdyż wtedy tam się nic już nie będzie dostawać, ale chce znać waszą opinie
Proszę jeszcze odpowiedzi co do tego modułu jak ktoś się zna, dziękować!
P.S Leci pomógł.
Ostatnio edytowany przez Dandusiek (2015-02-06 17:20:36)
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:23:06)
Offline
Mówisz o filmiku Kane? Bo nie wiem jak słychać dzwiek konczacego się turbo, nie wiem do czego to przyrównać A co z tym co wyżej pisałem?
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:23:37)
Offline
kane napisał:
O filmiku.U mnie turbo nie swiszczy (czy to oznacza ze mam uszkodzone??? )-sprawdzalem (jadac obok sciany) do 2800obr potem powietrze wpadajace do kabiny huczy i juz nieslysze.Co do swistu,to obstawialbym na nieszczelnosc w ukladzie dolotowym.
Hm, a w jakim odcinku myślisz dolot szlak trafił? Katalizator nie ma chyba nic z tym wspólnego, co? Jeśli zaźlepiam EGR nie potrzebne jest czyszczenie, bo to nie będzie wgl miało już styczności, dobrze mówie?
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:24:16)
Offline
Dandusiek napisał:
Dodam, że nie zawsze świszczy, zauważyłem to na wolnych obrotach, że jest moment tylko klekotania a czasem potrafi się "załączyć" i wtedy słychać jak trochę mocniej świszczy.
Mam to samo jak egr jest otwarty, to cisza bo połowa spalin wędruje do silnika z powrotem, jak po pracuje na jałowym i po 2 minutach ( chyba dwóch, bo jakoś tak bez dotykania gazu egr wtedy się zamyka) jak się zamknie to od razu zwiększają się obroty turbo, bo wtedy wszystkie spaliny trafiają w rurę i tym samym większa ilość napędza turbo i słychać świst delikatny. Ja zaślepiałem w kilku silnikach egr-y i powiem że gra nie warta świeczki, jeśli wszystko dobrze działa, to lepiej zostawić jak jest, a mity zalepiania kolektorów ssących to nawet nie słucham. Jak jest silnik zdrowy i turbina na ładach to kolektor nie jest wcale tak oblepiany. Tylko w kończących się turbach, czy motorach jak odmą wali... Tam już nawet nie pomoże i zaślepianie... Gwizdać Ci może jeszcze, bo są nieszczelności na przewodach lub intercooler ma dziurkę. Co do zaślepienia i dymu po zaślepieniu, kolejny mit. Wtedy mieszanka pracuje na czystym powietrzu i jak motor i wtryski w porządku to nie ma prawa dymić. Jak masz motor 110KM to czytałem gdzieś że w nich nie powinno się kata usuwać, bo nie blokuje spalin przy wylocie i może się szybciej turbo rozbiec... Nie wiem jak się do tego odnieść, ale tak czytałem. Co do filmiku, to turbo kończy żywot. Miałem taki samo w renacie jeszcze 200km zrobiłem, ale już samozapłonu w końcu złapała. Wirnik prawie się urwał. Co do gwizdu wrócę, turbo jeśli zaczyna gwizdać ( nie wyć tylko gwizdać) to są poddarte łopatki od strony wlotu, czasami jakiś pył wpadnie z filtra powietrza np. przy wymianie i później będzie już gwizdać bo jest poddarta. Delikatne one są, ale tez pod jakimi obr. się kręcą to nie dziwne z drugiej strony.
Podsumowując: Ja osobiście egr- nawet jakby padł, to założył bym nowy ( żadnych używek temat przerabiałem kilka razy) kumpel założył nowy i lata jak ta lala. Przy gaszeniu turbina zatrzymuje się z mniejszych obr. bo nie napędza ją tyle spalin, szybciej trochę motor się grzeje i jest także bardziej taki elastyczny ( delikatny w jeździe) po zaślepieniu to jeździ się jak ciągnikiem. Z drugiej strony kumpel 1.9 110KM ma już 8 lat zaślepiony i zrobić na pewno 200tys. dużo jeździ. Nic się nie dzieje u niego. Ale ja jak mówię wolę jazdę ze sprawnym. Ot tyle w temacie.
Ostatnio edytowany przez pauliosss (2015-02-07 10:04:17)
Offline
Super paulios dzięki za odpowiedź, co do tych łopatek to turbo i tak na stół pewnie by poszło jeśli się nie myle, jaki koszt tej zabawy aby wymienić je orientujesz się może?
Mimo to dalej mam problem z Notlaufem (jakos tak) przy tej jeździe 120km/h no ale wszyscy prawią i chyba dobrze, że to jednak ten zawór N75. Natomiast jeżeli zamienię miejscami z N18 a będzie dobrze, to będzie wszystko wskazywać na zawór od podciśnienia N75 dobrze rozumiem chyba
Co do tych zaworków mogę prosić zdjęcie od kogoś gdzie się znajdują, bo szczerze mówiąc nie rozglądałem się jeszcze, ale czas zabrać się za to, chyba nic trudnego do ogarnięcia nie ma by zamienić je kolejnością
P.S poszedł plusik, piona!
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:25:01)
Offline
Super Kane dzięki, leci plusik. A powiedz mi, musze je całe wyciągnąć (jak one sa mocowane, same naketki dobrze widze?) i rozkręcić oby dwa czy wystarczy że zmienie kapturki z białego na czarny czy tam na odwrót?
Ostatnio edytowany przez Dandusiek (2015-02-07 23:33:07)
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:25:18)
Offline
Okej, zobacze jak to wygląda, sądze że kwestia zdjęcia tego kapturka, odkręcenia jedgo zaworu i przełożenia pod drugiego kapturek, zobacze jak to się ma jutro, lecz może ktoś to już podmieniał?
Offline
Dandusiek napisał:
Okej, zobacze jak to wygląda, sądze że kwestia zdjęcia tego kapturka, odkręcenia jedgo zaworu i przełożenia pod drugiego kapturek, zobacze jak to się ma jutro, lecz może ktoś to już podmieniał?
A ja myślę, że kwestia odkręcenia 2x po 2 śruby i zmienia zaworków miejscami, tego kapturka nie da się zdjąć, jak go zdjemiesz to musisz lepić jakimś klejem, bo metalowego zacisku już nie założysz.
Zdejmij najpierw N75 i sprawdź jak trzyma ciśnienie na podwójnym u góry (http://www.fotem.pl/show/full/6ff5cd6ef … 3875dd8c49 - to podejście górne z lewej strony), jak nie trzyma to lipa, u mnie w starym nie trzymało, w nowym trzyma
Offline
.Maciej napisał:
Dandusiek napisał:
Okej, zobacze jak to wygląda, sądze że kwestia zdjęcia tego kapturka, odkręcenia jedgo zaworu i przełożenia pod drugiego kapturek, zobacze jak to się ma jutro, lecz może ktoś to już podmieniał?
A ja myślę, że kwestia odkręcenia 2x po 2 śruby i zmienia zaworków miejscami, tego kapturka nie da się zdjąć, jak go zdjemiesz to musisz lepić jakimś klejem, bo metalowego zacisku już nie założysz.
Zdejmij najpierw N75 i sprawdź jak trzyma ciśnienie na podwójnym u góry (http://www.fotem.pl/show/full/6ff5cd6ef … 3875dd8c49 - to podejście górne z lewej strony), jak nie trzyma to lipa, u mnie w starym nie trzymało, w nowym trzyma
Maciej czyli wypiąc z przewodów N75 i N18 i zamienić miejscamu odkręcając go z mocowania? A powiedz mi o co dokładnei ci chodzi z tym ciśnieniem, jakim podejściem chodzi ci o kapturek i jak to sprawdzić, możesz to jakoś zaznaczyć na fotce?
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:25:46)
Offline
Zajrzę do tego jak się ociepli, bo na razie warunki nie pozwalają a garażu brak, jedynie tylko wiatka mała aby na Gofra nie padało Dzięki, będę się odzywał jak cosik
Offline
.
Ostatnio edytowany przez kane (2017-06-14 23:26:21)
Offline
Troszkę słabo bo zima ostra troszkę napadało i wiaterek więc ciężko. A tak apropo, jeżeli jeżdze z tym to nic powinno się nic takie dziać?
Postaram się jakoś to na dniach coś ogarnąć, bo to tylko wypiąć wężyki które idą do zaworów, odkręcić z mocowania i podłączyć drugie wężyki
Offline
Turbo to Ci całe zrobią jak trafi na stół. Jak porządna firma to wymieniają po kolei. Choć słyszałem co nieco, że są i takie firmy co się zajmują regeneracją i potrafią wymienić tylko to co jest uszkodzone, a resztę składają na starych częściach. Potem ludzie się dziwią że po 2000km od nowa ten sam problem. Ciekawe jak to jest z tą regeneracją, czytałem ostatnio ciekawy artykuł, że po regeneracji auto traci te kilka KM. Kolega zregenerował i auto faktycznie nie jedzie tak jak na początku na oryginalnym jeszcze sprzed awarii. Zamień zaworki, to chwila można nawet w mróz zrobić. I posprawdzaj, czy nie ma gdzieś mikro pęknięcia na wężykach. Czasami gdzieś będzie przetarty i podciśnienie będzie uciekać, wtedy nie będzie już to działać jak powinno. Trzeba zdjąć przewód z jednej i drugiej strony, zatkaj palcem koniec i dmuchnij. Sprawdź czy są szczelne. Ja kiedyś miałem, że na pierwszy rzut nie było nic widać, a jak się okazało miał mikro pęknięcia i podciśnienie nie dawało rady sterować do końca gruchą.
Offline
Siemka, dzisiaj zacząłem grzebać w goferku, żeby ogarnąć ten muł przy 120 km/h zamieniając miejscami zawory N75 z N18, aczkolwiek zła wiadomość, dalej mam to samo, przy 120 leci jak SDI, nie ma mocy do półki nie zgaszę i nie odpalę auta jeszcze raz, fuck. Mimo to dzisiaj wystąpił prezent, ruszając autem zaraz po wymianie zaworów sprawdzając czy działa, ruszam i depcze pedał hamulca a tu jade dalej, twardy jak kamień, nic nie hamuje. Myślałem, że coś źle podłączyłem, ale pomyślałem, że nie jest możliwe, a co się okazało przy wymianie zaworów ruszyłem przewodzik co się później okazało od podciśnienia "hamulców, dosłownie kilku cm i to dobrze, że go ruszyłem. Poszedł w dwóch miejscach, początek i koniec. Masakra Co się okazało dostępny jest tylko ori a jego cena to 126 zł, gdyż samego przewodu nie dostane tylko odrazu z całym tam dalej osprzętem. Co do niego to jest plastikowy, wiec guma odpada bo tam dosyć mocne ciśnienie jest z tego co wiem. Narazie jest poklejony, aczkolwiek strach jeździć. Muszę gdzieś kupić od gofra na części
Tutaj zdjęcie o co mi chodzi
http://i.imgur.com/SfA9MzK.jpg
Co do tego muła przy 120km/h nie wiem co już mam myśleć, ktoś jest w stanie mi pomóc? sprawdzałem przewody i wydają się byc w miarę okej, ale był moment że nie zapokoiło mnie małe przetrarcie, ale nie sądzę, aby to była dziurka, zeszła sama otoczka sznurkowata Sami zobaczcie Jak myślicie, co może być jeszcze nie tak?
http://i.imgur.com/CSQ9j9j.jpg
Offline