Golf 4 Klub Polska
jak w temacie ostatnio byłem na stacji sprawdziłem zawieszenie i tu dziwo bo rok temu były wymieniane wszystkie 4 a tu wykaz taki lewy przód 80%prawy 21%lewy tył 79%prawy 35% skąd taka różnica wiadome każdy zużywa się inaczej ale czemu poszło po prawej stronie bardziej. wyprzedzam pytania nie jeżdżę po jakiś dziurawych drogach i ile. lat powinny wytrzymać?
Offline
Są dwa wyjścia:
1-wada konstrukcyjna amorków
2-pojedź na inna stację diagnostyczną jeszcze raz sprawdzić amortyzatory (ja miałem przegląd 2 tygodnie temu i ... bardzo się go obawiałem ponieważ tylne amory (sachs wymieniałem w 2014) wykazały po roku jazdy po 48% sprawności ,długo się głowiłem o co chodzi żeby w ciągu roku aż tyle % spadło,nawet napisałem maila do aso vw żeby mi ściągnęli z Poznania nowe+łożysko+odboje+śruby mocujące (koszt naprawdę duży) ,na przeglądzie niestety nie doszło do sprawdzenia tylnych amortyzatorów lecz to mi i tak nie dawało spokoju i po 3 dniach pojechałem na inną stacje diagnostyczną gdzie na nowszym sprzęcie wykazało mi LT 71% PT69%).Dałem gościowi 30zł i zadowolony,że mam bezpieczne zawieszenie pojechałem do domu.Co do tamtej stacji diagnostycznej to dowiedziałem się,że ma stary sprzęt oraz swego czasu była zamknięta na 6 miechów,bo ludzie zrobili raban.
Offline
jeśli chodzi o te % to jedna wilka ściema jest.... wszystko zależny od ciśnienia w oponie. sąsiad musiał przed rajdem zrobić przegląd w parchu i nie chciał mu gość podbić bo amorki wyszły poniżej 10%!!! a on jeździł na ciśnieniu 0,7. jak mu dobil do 2.2 to wyszło ponad 80%
Offline
Kane miałeś rację z tym sprzętem po założeniu nowych amortyzatorów pokazywalo. po 19procent później 0a Noe możliwe to i co jeszcze na lewą stronę mam wydruk z tej stacji i tydzień temu miały po 80a nagle 20 możliwe ze nie potrzebnie wymieniłem amory. bo stacja się pomyliła
Offline
Diagności mają sprzęt jaki mają,a potem szary Kowalski jeździ po warsztatach i (nie)potrzebnie wymienia 1/2 auta co wiąże się z kosztami.Sam już nie wiem gdzie pojechać na przegląd aby był w miarę wiarygodny
Offline
kane, a taki sprzęt pomiarowy na stacji nie powinien być legalizowany po jakimś czasie ???
Coś la wagi sklepowe... Przecież te urządzenia odpowiadają za kontrole poziomu bezpieczeństwa naszych aut.
"pół biedy" jeśli dobre amory wskazują jako złe... ale też nie do końca (nasze koszty), ale jak w drugą stronę ??
Co do Kolegi gula115, zwrócił bym się z informacją do stacji że mają niesprawne urządzenie pomiarowe. Zażądał bym zwrotu co najmniej kosztu badania, jeśli i nie kosztu wymiany amorów jako nie potrzebnego a wskazanego za potrzebny przez błędny pomiar.
Offline
Każdy sprzęt powinien przejść okresowy przegląd,ale sam powinieneś wiedzieć (mając tyle lat) że jak się dobrze posmaruje to i lekko się pojedzie (czytaj przejdzie).Nikt do tego się nie przyzna na legalu,ale tak było,jest i pewnie BĘDZIE nadal.Kolega zajmuje się C.O.+gaz i ma dwa sprzęty pomiarowe (każdy po około 3500zł)-ze względu na bezpieczeństwo ludzi oddaje do kalibracji co 6 miechów a koszt takiej kalibracji to 1000zł.Koszt nie jest mały lecz gaz nie jest bezpieczny.
Tam gdzie ja pojechałem na sprawdzenie swojego zawieszenia to gościu powiedział mi,że firma co 6 miechów przyjeżdża i sprawdza im sprzęt.
Offline
TataNka zwrotu za badanie nie dostanę bo jeśli ktoś robił tam przegląd wcześniej to jest za darmo spr amortyzatorów hamulców itp jedynie to za części plus robić izba ale szkoda zachodu: )
Offline