Golf 4 Klub Polska
Na getem.pl są ori rzeczy, machlojka u nich trochę z wysyłką, niestety trwa często bardzo długo, bo elementy ściągają z DE. Ogólnie sklep godny polecenia.
Offline
Ściągasz ten panel z drzwi karta kredytowa,ekierka lub coś innego i zdrapujesz ta gumę ile się da (najlepiej najpierw zostawić na 1 dzień w ciepłej wodzie wtedy ta guma trochę zmięknie) potem papiery wodne 1000/1500/2000 i jedziesz z tematem. Na koniec polerka pastą tempo lub inną i masz elementy jak ori. Jeśli nie chcesz,żeby się świeciły to możesz prysnąć w czarny mat. Ja u siebie tak robiłem a na to później położyłem folię szczotkowanie Alu.
Offline
Może spróbuje. Jak nie pójdzie to kupię sobie to z getem najwyżej Z tym że wtedy to i te pionowe listwy oraz górna zaślepkę będę musiał wyczyścić bo nie będzie pasować Zrobię tak jak mówisz najpierw tą ramkę od nawiewów jeśli efekt będzie ok to polecę z resztą.
A tą ramkę od nawiewów jak się zdejmuje? Pokrętła się po prostu pociąga i wychodzą a potem ramka?
Offline
Ta ramkę podważasz najlepiej śrubokręt owiniety na końcu szmatką i wychodzi cała,pokrętła zostają.
Offline
Ładnie się prezentuje. No i tak jak poprzednicy pisali, że ładniej by wyglądały stalowe pomalowane felgi bez tych kołpaków.
Offline
VolkswagenFanatic napisał:
... bez tych kołpaków.
Bez "kauflandowych" to tak,bo ory są ok.
Offline
kane napisał:
Bez "kauflandowych" to tak,bo ory są ok.
Te ori dobre i nawet nie tanie
Offline
kubol1990 napisał:
Wiadomo kto ukradł? Coś odzyskałeś kasy czy wszystko poszło?
Takim to ręce poucinać i powiesić na latarni...
Nic nie wiadomo auto było ubezpieczone wiec czekam za kasą Takie są uroki przeprowadzek do większych miast. Kilka dni namierzą cię i pyk auta nie ma
Offline
kitka1991 napisał:
kubol1990 napisał:
Wiadomo kto ukradł? Coś odzyskałeś kasy czy wszystko poszło?
Takim to ręce poucinać i powiesić na latarni...Nic nie wiadomo auto było ubezpieczone wiec czekam za kasą Takie są uroki przeprowadzek do większych miast. Kilka dni namierzą cię i pyk auta nie ma
Miałeś jakieś zabezpieczenia, blokada skrzyni, autoalarm, jakieś odcięcie zapłonu ?
Może jakąś kamerę miałeś w samochodzie do rejestrowania trasy, czasami na takim materiale zobaczysz ten sam pojazd lub tych samych ludzi, nawet kilka razy, wtedy natychmiast z tym na Policje, niech sprawdzają.
Teraz pewnie już po ptokach, pojazd rozebrany na tysiąc części
Offline
din2pin napisał:
Miałeś jakieś zabezpieczenia, blokada skrzyni, autoalarm, jakieś odcięcie zapłonu ?
Może jakąś kamerę miałeś w samochodzie do rejestrowania trasy, czasami na takim materiale zobaczysz ten sam pojazd lub tych samych ludzi, nawet kilka razy, wtedy natychmiast z tym na Policje, niech sprawdzają.
Teraz pewnie już po ptokach, pojazd rozebrany na tysiąc części
Był tylko fabryczny alarm, a dla takich złodziei to pewnie żaden problem nie miałem żadnej kamery. Teraz to już pewnie dawno w częściach.
Offline
Chciałbym wszystkim forumowiczom życzyć zdrowych, spokojnych i wesołych świąt. Dużo prezentów pod choinką i stalowego żołądka na świąteczne obżarstwo
Wszystkiego najlepszego i żeby wasze golfiki chodziły jak zegarek do końca świata i jeden dzień dłużej
Offline
Dzięki i wzajemnie
Offline
Jak już wcześniej pisałem uczę się tego auta każdego dnia. Wcześniej tylko benzyna i to mało skomplikowana. Więc z góry przepraszam za głupie pytania.
Czy przy tych temperaturach jakie są aktualnie -14 do -10 w aucie stojącym na wolnych obrotach i włączonym na maksa ogrzewaniu wewnątrz auta ma prawo spadać temperatura? Muszę czasem poczekać troszkę w aucie a przy tej temperaturze 10 minut w samochodzie bez ogrzewania to można zamarznąć więc silnik chodzi i ogrzewanie na maksa.
Czy to normalne w dieslu czy termostat do wymiany?
Offline
Silnik zimny to jak ogrzewanie ustawisz na full to trzeba czekać aż poleci ciepłe powietrze, woda zimna-to zimne powietrze. Termostat wtedy jak temp. silnika nie może osiągnąć 90*... A przy tych temp. to możliwe że spadnie ,bo wszystko zmarznięte...
Offline
xXKrystianXx napisał:
Silnik zimny to jak ogrzewanie ustawisz na full to trzeba czekać aż poleci ciepłe powietrze, woda zimna-to zimne powietrze.
Nie no to to rozumiem . Napisałem o tym czekaniu 10 minut nie że czekam na nagrzanie się samochodu, tylko właśnie jak już jest 90 stopni i zatrzymam się na 10-15 minut to wtedy ogrzewanie chodzi na maksa i temperatura spada na wskaźniku.
Wiem że diesle mają wysoką skuteczność zamiany paliwa w energię i mało tej energii tracone jest na energię cieplną stąd tak trudno zagrzać nasze silniczki. Jednak chcę się upewnić że to nie termostat.
Czy u was na postoju przy włączonym ogrzewaniu spada temperatura?
Offline
U mnie tak samo przy tej temperaturze, tylko ja z kolei nie ustawiam grzania na full. Wystarczy 10 minut na postoju, żeby temp. spadła, więc bez obaw.
Offline
xXKrystianXx napisał:
U mnie tak samo przy tej temperaturze, tylko ja z kolei nie ustawiam grzania na full
No ja nie mam wyboru. W aucie jestem w lekkim ubraniu żeby w domu u klienta się nie zgrzać. Lekka kurtka więc bez ogrzewania przy -15 stopniach na postoju ........
xXKrystianXx napisał:
Wystarczy 10 minut na postoju, żeby temp. spadła, więc bez obaw.
O to mi chodziło, dzięki Poczytałem tez troszkę w necie i dużo ludzi o dieselkach pisze że tak przy mrozach mają.
Offline
Może dołóż sobie dodatkowe ogrzewanie
Offline
jozef66 napisał:
Może dołóż sobie dodatkowe ogrzewanie
Myślałem o czymś takim ale nie wiem czy alternator wyrobi
A tak na serio to takie ekstremalne temperatury są rzadkością na szczęście.
Offline
Wiesz to nie benzyna, która się szybciej grzeje. Benzyna-dystanse krótkie, więc się szybko grzeje/diesel-długie dystanse,więc czas nagrzewania dłuższy. Mi się od czasu do czasu zdarzy gdzieś w dłuższą trasę pojechać. Do pracy mam ok.12km ,więc jak wjeżdżam na parking to mam ok. 85* ,ale wymarzylem sobie diesla i nie zamieniłbym go nigdy na benzynę. To ma diesel do siebie, że trzeba o niego dbać, trochę mu poświęcić tego czasu. Ja już nawet nie tłumaczę pewnym ludziom, dlaczego po jeździe nie gasze auta odrazu bo to jest zbędne gadanie. Ludzie mają zerowe pojęcie o pewnych rzeczach a i tak upierają się przy swoim Mając samochód wypadałoby coś o nim wiedzieć, jak pewne podzespoły pracują a nie cwaniakować ile to mam km pod maską(znam takie przypadki jak, żeby zaimponować rówieśnikom rżnie się zimny silnik do odcięcia zaraz pod oknem pokoju gdzie akurat probowalem odpocząć po 12h ciezkiej roboty). Mam samochód, ulepszam go, naprawiam, godzinami grzebie przy nim ,żeby wszystko doprowadzić do perfekcji i z tego jestem dumny ,że mam coś swojego, a miałem różne nieprzyjemne sytuacje związane właśnie z zazdrością ludzi. Gwoździe,śruby podkładane pod koła tylko po to,żeby zniszczyć coś na co zapracowałem. Dużo by tego wymieniać, już na szczęście nie utrzymuje kontaktu z tymi ludźmi i nareszcie jestem "wolny" i mogę się poświęcić temu co naprawdę kocham.
Farelke odradzam, nie potrzebne obciążenie dla akumulatora. I broń Boże przy szybie, bo po prostu pęknie ,a to dosyć mocno grzeje...
Ostatnio edytowany przez xXKrystianXx (2016-01-04 21:17:19)
Offline
Marcinusik napisał:
... Poczytałem tez troszkę w necie i dużo ludzi o dieselkach pisze że tak przy mrozach mają.
W sobotę przy -15* jechałem 25km w jedną strone nieprzerywalnie, standardowo poczekałem aż golf zajdzie ze ssania i dopiero wtedy włączyłem ogrzewanie przez AC i nawet podczas jazdy spadła temp. cieczy chłodzącej-normalnie nie mogłem go dogrzac.Dopiero na około 3 km do celu wyłączyłem AC i temp. na desce pokazał w okolicy 85*.
Morał z tego jest taki kolego "Marcinusik" nasze ropniaki "żyją" z ciepła i to jest normalny ich objaw.Zamontuj sobie webasto
Offline
Marcinusik -fajny antyk bedziesz potrzebował dłuuugiego przedłużacza żeby to zasilic podczas jazdy albo załóż pantograf i bedziesz śmigał jak trolejbus
nie przejmuj sie mrozem wiosna tuż.tuż
Ostatnio edytowany przez jozef66 (2016-01-04 22:16:17)
Offline
Przy -15 dogrzewam swojego Diesel'a około 20 minut do temperatury roboczej.
Więc wszystko w normie.
Offline
U mnie tak samo ok. 20 minut, czyli +/- 13km
Offline